Jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie było znane w naszym kraju, a teraz możemy je znaleźć bez problemu i pod wieloma różnymi postaciami. Występuje jako składnik kosmetyków, przede wszystkim kremów i balsamów, ale może być również dodatkiem w produktach przeznaczonych do higieny lub opalania. Ciekawe czy ktoś z Was wykorzystuje je także w kuchni?

Masło Shea to odmiana oleju roślinnego, który pozyskuje się z rośliny o nazwie „Masłosz Parka” potocznie właśnie – shea. Jest to drzewo, które rośnie aż do 25 m. wysokości i występuje naturalnie jedynie w Afryce zachodniej i środkowej. Dla ludzi pożądane są jego owoce, przez co jest ono specjalnie uprawiane. Pozyskuje się także z niego drewno w celu wyrabiania mebli.

Masło powstaje z owoców, a konkretniej z ich nasion, które po rozgnieceniu oddają tłuszcz, jaki w nich występuje. Jest to niezwykle cenna substancja, ponieważ roślina owocuje dopiero 30 latach wzrostu, a najpełniej nawet po 50! I to właśnie tutaj rodzi się początek tego, co później możemy odnaleźć na drogeryjnych półkach.

Skąd te właściwości?

To, że masło shea niesie wiele korzyści dla naszej skóry, to pewnie już słyszeliśmy, ale czy wiemy dlaczego?

Shea zawiera w sobie dużą ilość witaminy A i E, ale nie tylko, w jego skład wchodzi również:

• naturalna allantoina,
• witaminy F,
• nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe,
• woski.

Jak wiadomo witamina E jest wszechobecnie znana jako „witamina piękna”, ponieważ odpowiada za hamowanie procesu starzenia się skóry, chroni przed wysuszeniem i wpływa na gojenie i regenerację skóry (te dwie ostatnie, to również właściwości występującej w maśle shea allantoiny). Natomiast rozpuszcza się tylko w tłuszczach, a nie w wodzie, dlatego kosmetyki z jej zawartością, powinny mieć w składzie jakąś jego odmianę.

Z kolei witamina A, czyli retinol zwiększa wytwarzanie kolagenu i elastyny w skórze, jest zatem odpowiedzialna bezpośrednio za elastyczność i jędrność naszego ciała. Dodatkowo przy regularnym jej stosowaniu pozbędziemy się również zmarszczek i przebarwień. Te właściwości sprawiają, że jest ona podstawowym składnikiem w kosmetykach przeciwstarzeniowych i ujędrniających. Wspomaga także leczenie trądziku, a w postaci beta-karotenu zmniejsza wrażliwość na promieniowanie UV.

Ostatnia z witamin – F, to inaczej wielonienasycone kwasy tłuszczowe, wzmacnia ona działanie dwóch poprzednich w kwestii regeneracji i ochrony naskórka, a także gojenia się ran. Szczególnie wspomaga kondycję skóry narażonej na działanie wszelkich czynników zewnętrznych i atmosferycznych oraz zapobiega wysychaniu skóry. Jej skuteczność jest tak duża, że stosuje się ją również w lecznictwie dermatologicznym.

Oprócz witamin w składzie występują także woski i kwasy tłuszczowe, które przede wszystkim wspomagają utrzymanie odpowiedniego nawilżenia i skóry i jej ochronę przed czynnikami zewnętrznymi.

Dla kogo przeznaczone?

Masło shea jest odpowiednie do stosowania dla każdego, dosłownie. Od maleńkich dzieci, przez osoby dojrzałe i starsze, bez względu na to jaki się posiada rodzaj cery, możemy wykorzystać jego działanie na wielu polach. Pytanie powinno raczej brzmieć jak je stosować?

Woman in the morning in the bathroom doing morning procedures

Masło w czystej postaci ma konsystencję pasty i jest bezbarwne do lekko żółtawego. W kontakcie z ciepłem zamienia się w olej, nie potrzeba go podgrzewać, wystarczy rozsmarować w dłoniach. Możemy je wykorzystać przynajmniej na kilkanaście sposobów. Poniżej przykłady:

• Balsam do ust – sposób na spierzchnięte i wysuszone usta.
• Krem pod oczy – skuteczna walka z cieniami i obrzękami pod oczami.
• Krem na rozstępy – dzięki witaminom działa na skórę uelastyczniająco, polecane kobietom w ciąży.
• Balsam do ciała – lekarstwo na wysuszoną i podrażniona skórę.
• Maska/odżywka do włosów – nawilży nam nie tylko potrzebujące regeneracji końcówki, ale wyleczy również problemy skórne na głowie np. łupież.
• Leczenie trądziku i gojenie ran – goi zmiany i zaczerwienienia dzięki zawartości witaminy A.
• Krem do twarzy – do cery tłustej poleca się stosowanie na noc, odżywia i łagodzi skórę, ale nie zapycha porów, natomiast suchą nawilży i odpowiednio natłuści.
• Olejek do kąpieli – można dodać trochę masła do wody, by kąpiel nabrała dla nas dodatkowych walorów.
• Lek na oparzenia – pozwala szybciej goić i odżywić powstałe w wyniku oparzenia podrażnienia i drobne rany.
• Balsam po i przed opalaniem – masło shea tworzy na skórze barierę ochronną przed promieniowaniem, ale wspomoże także „spragnioną” skórę po opalaniu.
• Krem do stóp – sprawdzi się jako ratunek dla suchych i stóp, także tych z pękającą już skórą.
• Łagodzenie ukąszeń – niweluje swędzenie i łagodzi skutki ukąszeń przez owady.
• Ochrona przed mrozem i wiatrem – nałóż na skórę zimą, np. twarz i dłonie, ochroni to skórę przed utratą wody i spierzchnięciem.
• Krem przeciwzmarszczkowy – zapobiega procesom starzenia, nawilża i odmładza skórę dzięki działaniom regenerującym i odżywczym.
• Krem do dłoni, skórek i paznokci – nawilżone skórki, a paznokcie mocniejsze, zdrowe i błyszczące.
• Krem dla dzieci – poradzi sobie z leczeniem odparzeń i łagodzeniem podrażnień.

Oczywiście powyższe to tylko przykłady, masło można wykorzystać według potrzeb i uznania, również… w kuchni. Jest ono jadalne i od dawna stosowane w tradycyjnej afrykańskiej kuchni, nic więc nie stoi na przeszkodzie, abyśmy też potraktowali je jako kuchenny tłuszcz.

Shea jako składnik

Jeśli posiadamy kosmetyk z dodatkiem masła shea, to powinniśmy go stosować tak jak zaleca nam producent na opakowaniu. Natomiast, jeśli zależy nam właśnie na tym składniku, to zwróćmy uwagę, które miejsce zajmuje on w składzie produktu. Najlepiej, by było ono oczywiście jak najwyższe. Zdarza się jednak niestety tak, że masło znajdziemy dopiero pod koniec listy, a firma się chwali jego zawartością jako główną zaletą swojego wytworu. Warte polecenia są balsamy do ciała Blue Nature – regenerujący i nawilżający – w obu shea zajmuje stabilną trzecią pozycję i możemy skorzystać z jego właściwości przy codziennej pielęgnacji. To samo dotyczy również kremu na noc i pod oczy z serii Botanic!

Czy znacie Masło Karite?

Na koniec jeszcze ciekawostka. Może natrafiliście już na ostatnio nowy składnik w kosmetykach? Jest nim masło karite. Kolejny wynaleziony przez naukowców wspaniały naturalny komponent? Nic podobnego, to tylko marketingowcy zadbali o wyostrzenie naszej czujności i wykorzystali drugą nazwę masła shea, aby wprowadzić „nowy” element w swoich produktach. Dwie różne nazwy, a dokładnie to samo masło. Weźcie to pod uwagę przy zakupach ?.

A na zakupy z rabatem zapraszamy tutaj.